piątek, 4 lutego 2011

Znów pudełka


Moja mama zażyczyła sobie pudełka na pamiątki, zdjęcia i dokumenty. No to zrobiłam:), a teraz okazuje się że jeszcze jej mało, więc będzie trzeba robić kolejne.







Pozdrawiam Was nieco smutno i niemrawo, bo nastał u mnie taki czas, w którym złe wydarzenia się mnożą niestety.

2 komentarze:

  1. Pudełka - rewelacja! A trudne chwile trzeba przetrzymać. Po burzy przychodzi spokój. Wiem, że to sie łatwo mówi, ale tak jest. Sama mam za sobą wiele dramatycznych momentów życia. Cóż - życie takie jest niestety, trzeba jakoś stawić czoło, by niezwariować z bólu i żalu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. To bardzo mądre słowa, ja jeszcze staram się wierzyć w to, że nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny, może kiedyś zobaczę również cel obecnych teraz w moim życiu wydarzeń...

    OdpowiedzUsuń