piątek, 12 marca 2010

wiosennie

Wiosennie, choć jeszcze sennie :). Zima nie chce odpuścić i daje w kość, moja szczotka do odśnieżania samochodu już też ma dosyć. Wszędzie biało, a tu jakby nie patrzeć Święta już za pasem, w szkole od tygodnia mamy kiermasz świąteczny. Naprodukowałyśmy tego trochę i dzieciaki też się przyłączyły, liczymy na hojność rodziców :).
Ostatnio prezentowałam kurczaki, a teraz będą jajka, co prawda niby trochę nie po kolei, ale spór dotyczący tego co było pierwsze: jajko czy kura przecież trwa nadal :D.
 Ażurkowe jakujsza robi się bardzo prosto. Wystarczy kolorowy kordonek, malutkie baloniki (trzeba się trochę nakombinować żeby je nadmuchać, nie uwierzycie, ale zastosowałam do tego gruszkę taką do nosa :)-nie pytajcie skąd mam takie coś :D ), ługa (krochmal w płynie) i klej wikolowy. Baloniki po nadmuchaniu dobrze jest troszkę natłuścić. Kordonek moczymy w łudze z wikolem(pół szklanki ługi i 2 łyżki wikolu) około pół godziny, potem owijamy nim baloniki i czekamy aż wyschnie, około jednego dnia. I gotowe!




Można ładnie ozdobić.




Motylki można zrobić z butelek plastikowych:)




Można również dokleić biedroneczki zrobione z ziarenek kawy i dorzucam jeszcze kwiatki z kleju na gorąco, już kiedyś prezentowane :)




A na koniec zapachowe drzewko:). Kula z gazety obciągnięta flizeliną, na którą naklejamy "pachnące różności" (takie paczki różnych zapachowych "śmieci", można kupić w hipermarketach)


1 komentarz:

  1. pomysł z takimi pisankami fantastyczny. Ja próbowałam coś takiego stworzyą ale wedle przepisu z "Weny". Niestety po przebiciu balona wszystko poszło.... :) ale może spróbuje jeszcze z tym krochmalem, dzięki Majka

    OdpowiedzUsuń