niedziela, 25 stycznia 2015

Postępy

Tydzień był niezwykle pracowity.
Zacznijmy od jasiów. Niestety nie mogłam dołączyć do szycia w Skoczowie, ale w domku uszyłam już 5 i kilka skrojonych czeka jeszcze do obszycia. W ogóle polecam tą akcję. Szyjemy poszewki na podusie do szpitali i innych placówek gdzie przebywają dzieciaki. Tak, aby choć odrobinkę lepiej i domowo mogły się poczuć.

Tydzień rozpoczęłam od uszycia ocieplaczy na szyję dla Mańki i Klary. Cieplunie są i milunie tak, że sama chętnie bym taki nosiła :)

Pozszywałam również górę z jednej pachworkowej kołderki.



I zrobiłam jeszcze dwie rzeczy o których na razie muszę milczeć :), ale niedługo wyjawię. Na razie mogę wzbudzić ciekawość w ten oto sposób :D.

To już wszystko w telegraficznym skrócie.
Miłej niedzieli, odpoczywajcie!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz