niedziela, 7 listopada 2010

W holenderskim stylu

Ciąg dalszy puszkowych przeróbek. Te puszki i tuby po mleku i herbatkach dla maluszków, to naprawdę bardzo przydatna rzecz w kuchni. Przynajmniej nie wala się to wszystko w woreczkach, nie wysypuje się z otwartych opakowań i do tego jakie ekologiczne:). Wzornictwo holenderskie to coś co podoba się bardzo mojej siostrze i dla niej też właśnie te puszki zrobiłam. Co prawda jako tako, jej kuchnia jeszcze nijak kuchni nie przypomina, ale wyposażenia już się tworzą :)



Pięknej niedzieli! :)

3 komentarze:

  1. ΠΡΩΤΑ ΧΑΙΡΟΜΑΙ ΠΟΥ ΑΝΑΚΑΛΥΨΑ ΤΟ BLOG ΣΟΥ.
    ΕΠΙΣΗΣ ΧΑΙΡΟΜΑΙ ΠΟΥ ΒΛΕΠΩ ΤΗΝ ΔΟΥΛΕΙΑ ΣΟΥ,ΠΟΛΛΑ ΚΑΙ ΔΙΑΦΟΡΕΤΙΚΑ ΠΡΑΓΜΑΤΑ ΚΑΙ ΟΛΑ ΚΑΛΟΔΟΥΛΕΜΕΝΑ.
    ΑΠΟ ΤΗΝ ΕΛΛΑΔΑ ΣΟΥ ΣΤΕΛΝΩ ΤΗΝ ΑΓΑΠΗ ΜΟΥ

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wyszły te przeróbki:) Bardzo mi się u Ciebie podoba:) będę zaglądać:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo, zapraszam, zapraszam :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń