Dostałam całkiem niedawno tabliczkę ze swoim imieniem na wzór tablicy rejestracyjnej, na pewno nie raz taką widziałyście. Nie miałam zielonego pojęcia co z tym fantem zrobić, kompletnie nigdzie mi nie pasowała, a gdzieś wykorzystać ją musiałam, bo osoba obdarowująca dla mnie niezwykle ważną jest:). Wczoraj natchnęło mnie nagle, przecież mogę ją zdecopagować, a dalej to już samo się potoczyło. Zobaczcie więc co wyszło z tego nie do końca trafionego prezentu:).
Pozdrawiam Was ciepło, bo aura nas nie rozpieszcza. Czy Wy też, jak ja już całym sercem pragniecie wiosny?
Świetne pudełko! Candy już do mnie doszło! Serduszka są piękne - już wiszą przy łóżeczku mojej córeczki. A kolczyki mam na sobie! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iwona
Cieszę się, że wszystko doszło i może cieszyć oko córeczki :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń